Wstałam dosyć wcześnie, jak na ferie. Godzina 10, a Kari nie w łóżku. Co tu się dzieje? Już wyjaśniam. Moja mama kręci się od samego rana po domu i ciągle wbija do mnie do pokoju i mówi, żebym już wstała, bo jej nudno. Gdzie ja żyję :) Nie no, spoko mama! A na fejsie mi pisze, że moją fanką jest hahaha kocham ją <3 Ogólnie tak jak obiecałam, daję niżej zdjęcia z meczu Harlem Globetrotters. Było świeeeeeeeetnie! Dzisiaj lecimy do Andiego. Mieliśmy w sumie do mnie iść, ale mój tata jest chory i nie chcemy mu przeszkadzać :c Zaraz mamcia przyniesie mi kanapki z dżemikiem, mmm <3 Dobra, to papa!
Śliczna jesteś. Pasujecie do siebie :)
OdpowiedzUsuńNa czym przerabiasz zdj?
OdpowiedzUsuńNa kompie. Photoshop, geniuszu. =/
UsuńŚliczniee.. :**
OdpowiedzUsuńDobry mecz nie jest zły ;) Zapraszam do mnie :P
OdpowiedzUsuńkiedy wejdziesz na ask?
OdpowiedzUsuńzazdroszczę takiej mamy i takiego chłopaka :D
OdpowiedzUsuńTrochę dziwnie wyszłaś na ostatnim zdjęciu. :/
OdpowiedzUsuń