Dzień dobry. Okropny poranek. Jest mega zimno i nie przyjemnie. Mam gęsią skórkę kiedy wyglądam za okno. Nie chcę zimy, nie chcę. Czekam tylko na święta i sylwester, a później znów będę odliczać do pięknego lata. No ale cóż, nie można nic poradzić. Ale szczerze muszę Wam powiedzieć, że na święta czekam niesamowicie mocno! Zawsze uwielbiałam dostawać prezenty, a teraz mega frajdę sprawia mi kupowanie ich. A jeszcze większą, kiedy wiem, że kupuję to wszystko za moje własne pieniądze. Bardzo miło uczucie. Już tydzień temu ogarniałam wszystkie sklepy i myślałam co chcieliby dostać moi bliscy. Mam tyle pomysłów! No i na pewno wyślę jakąś paczkę do rodziny w Polsce. Myślałam w sumie nad pocztówkami na boże narodzenie, ale nikt by mi takowej nie wysłał, także wszystko przepada haha. No nic, nie mam nic więcej do powiedzenia. Dobrze, że chociaż rano przed szkołą znalazłam czas, żeby Wam coś napisać. Mam nadzieję, że od dzisiaj będę miała już normalnego neta na stałe. I to na tyle. A jak jest z Wami? Wolicie kupować czy dostawać prezenty? Macie już jakieś pomysły? Czekacie na święta tak samo, jak ja? Dajcie znać, bo jestem ciekawa czy tylko ja mam takiego bzika na tym puncie. Buziaki! :)
